Łapownik, łapówkarz, kierownik budowy?
Przy jednej ze znaczących inwestycji przy ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy, którą wykonuje rozpoznawalna na naszym lokalnym rynku firma budowlana doszło, a może dochodzi każdego dnia do niecodziennych dla mnie sytuacji.
Pan Kierownik Budowy żąda od firm zewnętrznych, brygad wchodzących na teren budowy zatrudnienia osoby kierującej ich pracami z uprawnieniami budowlanymi. Oczywiście sytuacja nie musi być patowa, ponieważ za kilkaset złotych miesięcznie On sam, Kierownik Budowy może sprawować nad wszystkim opiekę. Taka sytuacja😃.
W sumie, ponad 500 złotych miesięcznie od pojedyńczej brygady, to spora suma, a biorąc pod uwagę ilość ekip zewnętrznych pracujących na budowach, to żyła złota. Na budowie bowiem mamy między innymi brygady hydraulików, elektryków, sygnalizacji pożaru, stolarki okiennej oraz drzwiowej, zabudów GK, tynkarzy, tapeciarzy, malarzy, posadzkarzy, glazurników, prac elewacyjnych, ogrodników, prac ogrodzeniowych, brukarzy.
Ekipy budowlane mają oczywiście możliwość zatrudnienia nieoferowanego subtelnie Łapownika. Mogą zatrudnić każdego z nas inżynierów, ale pojawia się pytanie: jak będzie wtedy wyglądała praca i współpraca z Łapownikiem Budowy? Wykonawcy nie mają wątpliwości i w obawie przed utrudnianiem ich pracy, co miesiąc przekazują do ręki te kilkaset złotych miesięcznie za spokój i możliwość wykonania swojej pracy.
Pan Kierownik Budowy żąda od firm zewnętrznych, brygad wchodzących na teren budowy zatrudnienia osoby kierującej ich pracami z uprawnieniami budowlanymi. Oczywiście sytuacja nie musi być patowa, ponieważ za kilkaset złotych miesięcznie On sam, Kierownik Budowy może sprawować nad wszystkim opiekę. Taka sytuacja😃.
W sumie, ponad 500 złotych miesięcznie od pojedyńczej brygady, to spora suma, a biorąc pod uwagę ilość ekip zewnętrznych pracujących na budowach, to żyła złota. Na budowie bowiem mamy między innymi brygady hydraulików, elektryków, sygnalizacji pożaru, stolarki okiennej oraz drzwiowej, zabudów GK, tynkarzy, tapeciarzy, malarzy, posadzkarzy, glazurników, prac elewacyjnych, ogrodników, prac ogrodzeniowych, brukarzy.
Ekipy budowlane mają oczywiście możliwość zatrudnienia nieoferowanego subtelnie Łapownika. Mogą zatrudnić każdego z nas inżynierów, ale pojawia się pytanie: jak będzie wtedy wyglądała praca i współpraca z Łapownikiem Budowy? Wykonawcy nie mają wątpliwości i w obawie przed utrudnianiem ich pracy, co miesiąc przekazują do ręki te kilkaset złotych miesięcznie za spokój i możliwość wykonania swojej pracy.
Komentarze
Prześlij komentarz